7/31/2011

Artykuły wyposażenia wnętrz jako prezent ślubny

Pomysły na prezenty ślubne z zakresu wyposażenia wnętrz. Co kupić Młodej Parze? Jaki prezent ślubny będzie jednocześnie praktyczny i piękny. Może będzie to misa na owoce, filiżanki do kawy czy jeszcze coś innego.

Uroczystość ślubu to dla sporej części ludzi najbardziej istotne wydarzenie w życiu. Ślub i wesele często są poprzedzone długimi miesiącami przygotowań.
Młoda Para niejednokrotnie z pomocą najbliższych dba o należyte przygotowanie tego jedynego w swoim rodzaju dnia, dbają o to by wszystko było dopracowane i zrobione jak najlepiej.

Goście weselni z pewnością mają mniej do zrobienia. Tak na prawdę nic nie muszą zrobić tylko nastroić się na dobry humor oraz elegancko się odziać. ;) Warto także pomyśleć nad prezentem ślubnym. Trafiony prezent ślubny będzie z całą pewnością miłym akcentem w tym ważnym dniu. Jaki przedmiot warto zakupić jako prezent ślubny? Odpowiedzi jest bardzo wiele. Jeśli np wiemy, że nowożeńcy są w trakcie urządzenia wspólnego mieszkania idealnym pomysłem może być zakupienie dla nich przedmiotu, który wchodzi w skład wyposażenia wnętrz.

Wystrój i wyposażenie wnętrz to oczywiście indywidualna sprawa każdego z nas, jednak decydując się na podarowanie wysokiej jakości przedmiotu, jednocześnie pięknego możemy być przekonani, że nasz pomysł na prezent ślubny będzie trafiony w sedno. Przykładem prezentów ślubnych, które sprawdzą się w każdym mieszkaniu są np. patery na owoce, filiżanki do herbaty czy zestawy garnków. Praktyczne przedmioty w dobrym stylu na pewno znajdą swoje miejsce w mieszkaniu Młodej Pary.

Co dokładnie sprezentujesz zależy tylko i wyłącznie od Ciebie.
-
Szczepan Zmarzlński
http://eturtle.pl - słowa i czyny kluczowe

Źródło: publikuj.org

Nie mieszkać z teściową

Państwo młodzi, szczęśliwi i uradowani wychodzą z Kościoła, w ich stronę lecą drobne pieniążki i ryż, które rzekomo mają przyczynić się do powodzenia.Oboje są młodzi, piękni, mają dobrą pracę.Brakuje tylko własnego mieszkania.

Przed ślubem trwały długie boje, o których teściów mieszkać będą a kiedy decyzja już padła, okazało się, że noc poślubną przyjdzie im spędzić z chrapiącym dziadkiem, który śpi za ścianą w pokoju obok. Mało pozytywna perspektywa.

Mieszkanie, min. trzy pokoje, łazienka, duża kuchnia, w nowym bloku, z parkingiem pod oknami. A może dom? Parterowy z poddaszem, dużym ogrodem, huśtawką i dziedzińcem, żeby było, gdzie urządzać grilla dla przyjaciół.

Skąd na to wziąć pieniądze?

Najbardziej popularne są kredyty mieszkaniowe i hipoteczne. Zaciągane na ogromne sumy i rozłożone na bardzo długie okresy czasu. Jednak otrzymanie takiego zastrzyku finansowego pozwoli szybko kupić mieszkanie czy postawić dom. A jak coś zostanie, to możemy zainwestować w urządzenie wnętrz według własnych pomysłów.

Wiele młodych małżeństw otrzymuje mieszkanie bądź dom w prezencie ślubnym, o ile mają bogatych rodziców, dziadków, chrzestnych, czy innych hojnych krewnych. To dopiero wizja własne 4 kąty od razu po ślubie i to bez kredytu! Podejrzewam jednak, że mało które małżeństwo znalazło się takiej sytuacji.

Małżeństwa, w których chociaż jedna osoba jest właścicielem działki, pewniej zdecydują się na budowę domu niż na zakup mieszkania. Zazwyczaj z pieniędzy, które stanowiły prezent ślubny, zaczynają oni stawiać budynek, by następnie oszczędzać i przez lata wykańczać dom.

Każda z tych perspektyw jest dobra, chociaż druga najbardziej przyjemna. Myślę, że własne 4 ściany mogą nawet wpłynąć na relacje między młodymi małżonkami. Napewno, gderająca teściowa, popijający teściu czy młodsze rodzeństwo mogą je zaburzyć. Według mnie, bez perspektywy własnego lokum, nie ma co myśleć o zakładaniu rodziny. Chyba, że tak bardzo ktoś lubi swoich teściów, a mieszkanie w 2 osoby w małym pokoiku w ich mieszkaniu, nie przeszkadza nikomu.

Źródło: publikuj.org

7/23/2011

Zaoszczędź na sali weselnej - zobacz alternatywy

Ślub to jeden z ważniejszych i przy okazji najbardziej uroczysty dzień Twojego życia. Niestety w wielu przypadkach oznacza to również mocny spadek stanu środków pieniężnych. Niektórzy sądzą, że im wydając krocie przyjęcie będzie zorganizowane lepiej.

Nie da się ukryć, że po części jest to prawda, jednak oszczędzając można osiągnąć podobny efekt. Oto kilka ciekawych idei, które pokażą jak zaoszczędzić na wynajmie sali na wesele i sprawić, że budżet na to przeznaczony stanie się bardziej racjonalny.

Pierwszy pomysł: możesz wynająć lokal w dni pracujące tygodnia, a nie w weekend. Większość ludzi preferuje w weekend i to jest powodem kosmicznych cen i długiego oczekiwania na wolny termin. Proste zasady rynku - im większy popyt tym właściciel obiektu może bardziej narzucić swoje wymagania. Sprawdź poza weekendem, twoja kieszeń odczuje wielką ulgę. Polecam również unikanie sezonu wakacyjnego, który jest najbardziej obłożonym okresem. W terminach zimowych też jest pięknie a ceny są znacznie niższe. Starajcie się rezerwować wasze sale weselne świętokrzyskie z większą rezerwą czasową. Tutaj opcja Last Minute nie działa na waszą finansową korzyść, im bliżej ślubu tym musicie godzić się większe kompromisy i dużo większe ceny!

Bądź kreatywny i popisz się fantazją. Zamiast typowego obiektu na wesele możesz zaangażować jakąś przestrzeń do tej roli. Np. sporo kościołów ma duże powierzchnie, które nadają się na organizacje imprezy weselnej, wszytko zależy czy ksiądz udzieli zgody, niestety w Polsce może być o to trudno jednak warto sprawdzić, może się uda. Wiele polskich firm dysponuje dużymi i fajnymi halami, które również można pięknie dostosować.

Oszczędzaj na dekoracjach, nie musisz wynajmować sali, która cię zrujnuje finansowo. Dobrze się rozejrzyj, jest wiele fantastycznych domów przyjęć, które zorganizują ślub za dużo niższe pieniądze niż wielkie kompleksy hotelowe.

Kolejny sposób to przygotowanie przyjęcia w plenerze. Być może posiadasz piękny, duży ogród. To idealne miejsce na Wasze wesele, wystarczy zorganizować właściwy namiot. A może przyjęcie weselne na morskiej plaży albo nad brzegiem malowniczego jeziora. Wszytko jest do załatwienia, wystarczy porozmawiać i poszukać.

Mam nadzieję, że te kilka rad pozwoli zmniejszyć budżet przeznaczony na organizację sali weselnej i przeznaczyć zaoszczędzoną kwotę je na inne równie istotne rzeczy.

Źródło: publikuj.org

Dojazd do sali weselnej

Większość osób nie od razu zdaje sobie sprawę z tego ile problemów organizacyjnych należy rozwiązać podczas przygotowywania ślubu i wesela. Każdy wie, że kwestią, o która trzeba zadbać są sale weselne, formalności w kościele, suknia panny młodej, garnitur pana młodego czy muzyka na weselu.

Autokar na ślub. Fot. ze strony Tooleart

Niewiele osób jednak zdaje sobie sprawę z tego, że trzeba przemyśleć również, na przykład kwestię dojazdu gości z uroczystości zaślubin w kościele na miejsce, w którym odbędzie się zabawa weselna. Wiele osób przecież zrezygnuje z przyjechania na tą uroczystość własnym samochodem, co może wynikać z chęci picia alkoholu podczas wesela.
Sale weselne raczej rzadko położone są w bezpośrednim sąsiedztwie kościoła dlatego niemożliwe jest także pokonania potrzebnej drogi pieszo. W mieście bez problemu można wynająć taksówkę, co jednak zrobić kiedy miejscowość, w której odbywa się ślub jest mniejsza i nie ma takiej możliwości. Część młodych par wychodzi po prostu z założenia, że goście weselni sami powinni zadbać o swój transport, bo na zaproszeniach znajdują się przecież wszystkie potrzebne adresy. Jednak inne osoby nie wyobrażają sobie, że odległość jaka zwykle dzieli sale weselne od kościołów mogłaby przeszkodzić części gości w uczestniczeniu w tej radosnej imprezie.

Takie zapobiegawcze osoby zwykle wynajmują dla swoich gości autokar, który przewiezie ich z kościoła do sali weselnej, a o określonej godzinie może odebrać z wesela większą grupę gości i porozwozić ich do domów. Zamiast autokarów można wynająć kilka samochodów osobowych, wszystko zależy od liczby gości.

Źródło: publikuj.org

Catering weselny

Bardzo ważnym elementem każdego wesela jest odpowiednie przygotowanie cateringu. Już standardem stało się kompleksowe zamawianie usług cateringowych, do lamusa zaś przeszło gotowanie przez mamusie, babcie i ciotki. Trudno powiedzieć czy to dobrze czy źle.

Takie domowe przygotowanie posiłków miało swoje niewątpliwe zalety. Przede wszystkim potrawy były domowe, mieliśmy pewność że były świeże. Jednocześnie jednak przygotowanie cateringu na wesele wiązało się z wieloma stresami, często nieporozumieniami w gronie rodziny. Kiedy przypominam sobie wesele w swojej rodzinie jakiś czas temu, w którym pomagałam w przygotowaniu posiłków, na myśl przychodzi mi gwar, niepokój i walka z czasem. Jednak co ciekawe, wspólne przygotowywanie cateringu, pozwoliło na zacieśnienie więzów dwóch rodzin, które miały się połączyć poprzez nadchodzący ślub. Inne skojarzenia z czasem przygotowań to śmiech i naprawdę dobra zabawa!
Jednak oczywiście o wiele bardziej wygodnym rozwiązaniem jest zamówienie cateringu w firmie zajmującej się tym profesjonalnie. Ważne jest to, że potraw możemy wypróbować wcześniej, przed złożeniem zamówienia. Firmy cateringowe mają doświadczanie i wiedzą, jakie porcje przygotować dla naszych gości.
Firma cateringowa jest zatem wyjściem nie tylko komfortowym (bo możemy zaoszczędzić dużo stresu i czasu), ale również takim, które jest jakby wyjściem idealnym pod tym względem, że korzystamy i my i nasi goście- którzy mają szansę na wypróbowanie nowych potraw i sposób podania dań weselnych jest często bardzo apetyczny.

Źródło: publikuj.org

7/22/2011

Jak być razem? Tadeusz Niwiński - recenzja książki.

Jak być w idealnym związku ? Pewnie wielu z Was zadaje sobie takie pytanie nie raz. Wg Tadeusza Niwińskiego potrzebne są dwa kroki. Znaleźć idealnego partnera oraz budować z tym partnerem swój związek. Nikt oczywiście nie mówi, że te dwa kroki są proste. Są one na dodatek wyraźnie oddzielone od siebie w czasie.



Dążenie do założenia związku

Ten pierwszy krok - czyli dążenie do założenie związku - jest dość naturalny i przyjemny. Żeby osiągnąć sukces w szukaniu partnerki czy partnera i nie ulegać chwilowym nastrojom i emocjom, trzeba wiedzieć czego się chce.

Pierwsza część recepty na idealny związek wg. Niwińskiego - znaleźć idealnego partnera - brzmi banalnie prosto, ale jest właściwie bardzo ważnym etapem, który wymaga sporo pracy. Wielu młodych ludzi pomija go, nie zdając sobie sprawy, że ich decyzje w tym czasie mają olbrzymi wpływ n acałe życie.

Normalne jest więc w tym okresie liczne niepowodzenia i rozczarowania oraz przekonanie, że znalezienie dobrego partnera zawdzięczamy raczej szczęściu, niż systematycznemu wysiłkowi. Bardzo niebezbieczne na tym etapie jest jedna rzecz. Autor zwraca szczególną uwagę na to, by nie ograniczyć pierwszego etapu do pierwszego lepszego kandydata, który się nawinie. Dlatego etap poszukiwania trzeba zacząć od uwierzenia, że znalezienie tego idealnego partnera jest możliwe oraz że na to zasługujemy.

To wymaga pracy

Szukanie partnera czy partnerki trzeba zacząć od zdania sobie sprawy z tego, czego się chce. Autor pokazuje w książce kilka praktycznych ćwiczeń, które pomogą odpowiedzieć nam na kilka pytań: czego oczekujemy od związku? czego w nim szukamy? jakich cech oczekujemy od partnera? co chcemy osiągnąć? Na te wszystkie pytania powinniśmy sobie odpowiedzieć, spisując wszystko na kartce, które systematycznie porządkujemy i sortujemy według ważności.

Nie należy więc żałować czasu na pisanie, przepisywanie i ciągłe aktualizowanie takiej listy. Z chwilą kiedy już to wiemy, mamy dość wyraźny obraz swojego przyszłego partnera i następna cześć tego kroku jest stosunkowo prosta. Prędzej czy później osoba spełniająca nasze warunki pojawi się w życiu, a wtedy poprostu wiemy, że to ona.

Poważna decyzja

A więc przede wszystkim musimy wiedzieć czego chcemy, a potem szukać, szukać, szukać...i wreszcie tę osobą znaleźć. W momencie kiedy już ją znajdziemy, oczywiście trzeba się jej przyjrzeć i pobyć z nią na tyle długo, aby odpowiedzieć sobie na najważniejsze pytania, a nie opierać się na pierwszym wrażeniu, które zazwyczaj jest na dłuższą mete złudne. W tym okresie trzeba świadomie rozmawiać na najróżniejsze tematy; co nam się w życiu podoba, a co nie. Wszystko trzeba koniecznie przedyskutować, żeby można było się zdecydować i zamknąć pierwszy krok, czyli dokonanie wyboru.

Dobrze jest zadawać sobie sprawę z tego, że wybiera się tylko do pewnego momentu, a z chwilą kiedy postanowimy razem żyć, trzeba całkowicie zmienić swoje nastawienie. Należy podejść do związku pod zupełnie innym kątem. To jest nowy etap.

Drugi etap

Nadszedł wkońcu czas zadać sobie pytanie: Co mogę zrobić, żeby ten związek był trwały i szczęśliwy. Tutaj właśnie tkwi źródło wielu nieporozumień i konfliktów. Zdarzają się osoby, które bez przerwy szukają i nigdy nie kończą pierwszego etapu. A może jednak z tym/tamtą byłoby mi lepiej? A może ten/ta byłaby lepsza? Nie wolno tak myśleć i nie można tak mówić, przede wszystkim dlatego, że obraca się to przeciwko nam.

Jeżeli nie wkładamy energii w budowanie związku, tylko ciągle koncentrujemy się na etapie wyboru, wówczas nie stwarzamy sprzyjającej atmosfery do jego tworzenia.

W artykule wykorzystano fragmenty książki Tadeusza Niwińskiego pt. "MY - czyli jak być razem"

-------------------------------------------

Artykuł: Jak być razem? Tadeusz Niwiński - recenzja książki. pochodzi z serwisu www.wieszak.net

-------------------------------------------
O Autorze

e-bookmarket.pl - najnowsze ebooki, audiobooki, książki, recenzje oraz kursy internetowe. Najlepszy program partnerski w sieci !

Jak kupić żonie bieliznę, czyli poradnik dla mężczyzn krok po kroku

Dla przedstawiciela płci brzydszej, który ma problemy z odróżnieniem spódnicy od sukienki (nie wspominając już o manicure i pedicure), nie wie, co to takiego trwała ondulacja i nigdy nie słyszał o czymś takim jak zalotka, kupno bielizny to prawdziwe wyzwanie.

Dla wszystkich panów przedstawiam kilka ważnych wskazówek, jak swojej ukochanej kupić seksowną bieliznę.

Najpierw zdobądź informacje dotyczące rozmiaru bielizny, jaki nosi ukochana. Jak to zrobić? Zajrzyj do szuflady, w której trzyma ona swoje koronkowe cuda. Najpierw sprawdź rozmiar majtek – na metce znajdziesz symbol rozmiaru, czyli XS (34), S (36), M (38), L (40) lub XL (42), gdzie XS jest wartością najmniejszą. Z systemem tym mężczyźni nie powinni mieć problemów, ponieważ większość ich ubrań (koszule, swetry, kurtki) także posiada tę rozmiarówkę. Następnie zajrzyj na metkę biustonosza i zapamiętaj, co jest tam napisane. Będą tam podane dwie wielkości – jedna wyrażona liczbą, druga literą, np. 80C (80 oznacza w tym wypadku obwód pod piersiami, a C – wielkość miseczki). W przypadku kilku liczb szukaj tej w okolicy oznaczenia EUR (miary europejskie) lub PL (miary polskie).

Rozmiar to jednak nie wszystko. Trzeba sobie bowiem zdawać sprawę, że kupno kompletu bielizny, czyli biustonosza i majtek na prezent dla żony czy dziewczyny to zadanie szalenie trudne. I nie myślę tu o problemach z doborem właściwego kroju czy materiału. Po pierwsze, biustonosze różnych firm w tym samym rozmiarze mogą się znacznie od siebie różnić, a wówczas metka ze stanika partnerki niewiele nam pomoże. Po drugie, nie wszystkie modele dobrze będą leżały na piersiach o danym kształcie. Po trzecie wreszcie, tylko idealnie dobrany stanik spełni swoją funkcję podtrzymania i podniesienia biustu. Może się także zdarzyć, że w szufladzie z bielizną żadnych wskazówek nie znajdziemy, bo kobieta ucina metki, a kupowanie stanika na oko to drodzy panowie naprawdę kiepski pomysł. Zamiast więc rzucać się na głęboką wodę, lepiej wybrać prostsze rozwiązanie, mianowicie kupić koszulkę nocną, czyli sukienkę (to ta jednoczęściowa!), która zakrywa pupę i najczęściej ma ramiączka.

Tutaj mamy tylko jeden rozmiar, i to ten łatwiejszy (XS (34), S (36), itd.), a zatem nawet, gdy metki z bielizny partnerki będą pousuwane, możemy poratować się zerkając na rozmiary bluzek czy sukienek. Co dalej? Wybierzmy model z eleganckiego materiału, czyli koronki (przypomina ażurową plecionkę), satyny (jest gładka, lejąca, mieni się) lub tiulu (bardzo lekki, przezroczysty). By uniknąć przykrej niespodzianki, nie kupujmy koszulki z usztywnioną górą, czyli częścią, w której będą układały się piersi. Jeśli partnerka ma duży biust mogą wtedy pojawić się problemy.

Mężczyzna, który w prezencie pod choinkę kupuje żonie bieliznę, ma prawo do pójścia na łatwiznę i powinien z tego prawa skorzystać. Wybór koszulki nocnej zamiast kompletu bielizny nie jest żadna ujmą, bo przecież nawet panie kupują sobie źle dobrane staniki. Poza tym koszulki to z reguły naprawdę seksowna bielizna, a taka zadowoli zarówno partnerkę, jak i partnera.

-------------------------------------------

Artykuł: Jak kupić żonie bieliznę, czyli poradnik dla mężczyzn krok po kroku pochodzi z serwisu www.wieszak.net

-------------------------------------------
O Autorze

Autor współpracuje ze sklepem internetowym z bielizną Muriel.pl

Życzenia na walentynki

Najlepszym prezentem na walentynki, takim, który podkreśla wartość tego dnia są serca walentynkowe, dostępne pod różnymi postaciami. Nie zawsze muszą to być czekoladki, czy ciasta w kształcie serca, ale również inne przedmioty, jak chociażby sercowa poduszka, czy efektowny kubek dla dwojga.

Pomysłów na odpowiedni prezent na walentynki może być dużo. Zresztą najbardziej liczy się gest i pamięć.

Czasami można nie dostać nic, ale otrzymana kartka, na której znajdą się wiersze walentynkowe ma większą wartość niż jakikolwiek prezent. To właśnie najczęściej poprzez słowa, wiersze wyrażamy swoje uczucia jakie żywimy do drugiej osoby. Dzień Zakochanych, czyli dzień świętego Walentego, nazwany popularnie walentynkami jest doskonałą okazją na to, aby wyznać miłość drugiej osobie.

Symbolem miłości jest serce, dlatego też bardzo często gadżety walentynkowe posiadają jego kształt. Między innymi mamy amorki w kształcie serduszka, poduszki, czy bombonierki w serca. Wymieniać można długo. Dzisiaj nie ma żadnych przeszkód na wyprodukowanie jakiegokolwiek przedmiotu, który będzie posiadał taki właśnie kształt.

Walentynki 2011 są tuż, tuż. Zatem już pora, aby pomyśleć o doskonałym prezencie na ten dzień, którym będzie można obdarować ukochaną osobę. Walentynki to czas kiedy każdy może wysłać liścik miłosny z życzeniami do swojej sympatii. Przygotowane na ten dzień kartki są przeważnie w kształcie serca, w które to serce wpisujemy specjalnie napisane na ten dzień wierszyki.

-------------------------------------------

Artykuł: Życzenia na walentynki pochodzi z serwisu www.wieszak.net

-------------------------------------------
O Autorze

PA

Zdrada - jak poznać, że mąż ma kochankę ?

O męskiej niewierności powstały tysiące książek, filmów, piosenek i wygląda na to, że ten motyw jest na stałe wpisany w naszą ludzką naturę.

Wiele kobiet na całym świecie zadaje sobie to pytanie:

  • po czym poznać, że najbliższa im osoba je oszukuje?
  • Jakie są symptomy zdrady?
  • Jak ją rozpoznać?
  • Czy są jakieś uniwersalne zwiastuny nadchodzącej katastrofy?

Zebrałam informacje od różnych kobiet, które zdecydowały się podzielić swoimi doświadczeniami i znalazłam kilka powtarzających się sygnałów. Oczywiście, aby móc być pewnym, że ktoś faktycznie nas oszukuje, potrzebujemy więcej niż tylko sygnałów, potrzebujemy twardych dowodów zanim oskarżymy kogokolwiek o oszustwo. Jeśli opieramy się wyłącznie na poszlakach, druga strona może łatwo uśpić naszą czujność i zdwoić swe wysiłki by zatrzeć ślady swej niewierności, możemy również głęboko zranić naszego partnera oskarżając go o coś czego nie zrobił. Dlatego poniższe sygnały należy wykorzystać wyłącznie w celu zwiększenia naszej czujności i ewentualnego poszukania bardziej namacalnych dowodów.

Oto popularne symptomy mogące świadczyć, że nasza druga połówka nie do końca jest z nami szczera:

  1. Przesadna krytyka – nagle okazuje się, że jesteś nie dość dobra w różnych rzeczach, twoje poglądy są irracjonalne i śmieszne, masz denerwujący sposób bycia. Partner usiłuje przełożyć na ciebie część winy za swoje nieuczciwe postępowanie: skoro jesteś do niczego, denerwująca i dziecinna, to nie miał przecież wyjścia – musiał poszukać jakiejś odskoczni.
  2. Bezpodstawne oskarżanie – partner oskarża cię o nieuczciwe zachowanie w stosunku do niego, zauważa, że zbyt długo patrzysz na jakiegoś mężczyznę lub zbyt głośno śmiejesz się z jego żartów. W ten sposób usiłuje odwrócić twoją uwagę od siebie, i w razie gdybyś zauważyła jakieś niestosowne zachowania z jego strony, on zawsze może ci przypomnieć o twojej własnej flirciarskiej naturze.
  3. Nieobecność (fizyczna lub mentalna) – nagle partner jest niedostępny, przestaje dzielić się z tobą swoimi przemyśleniami, nie chce opowiadać o tym co się dzieje w jego życiu. Spędza mnóstwo czasu ze znajomymi lub na Internecie. Odbiera tajemnicze telefony, nie chce rozmawiać przy tobie, wychodzi do drugiego pokoju.
  4. Nagłe wyjazdy – zdarza się też, że partner musi wyjechać na kilka dni i podczas swojej nieobecności dzwoni do ciebie o określonej porze a potem ma wyłączoną komórkę, lub nie odbiera. Nie jesteś w stanie go osiągnąć wtedy kiedy ty dzwonisz, to on decyduje kiedy zadzwoni i z tobą porozmawia.
  5. „Kocham cię, ale nie jestem w tobie zakochany” – te słowa powinny uaktywnić alarm ostrzegawczy. To bardzo częsta fraza powtarzana przez zdradzających małżonków. Czują oni z żoną silną więź ale fala nowej namiętności znaleziona poza związkiem wypacza ich postrzeganie więzi z żoną.
  6. Nagła potrzeba przestrzeni i czasu aby przemyśleć sprawy dotyczące związku – kolejny symptom, że coś jest nie tak. Jeżeli ktoś nagle nie jest pewny co do nas czuje, bądź potrzebuje odpoczynku od nas, to należy być czujnym, bo to nie jest dobry zwiastun. Zazwyczaj oznacza to, że osoba powoli się wycofuje, lub potrzebuje większej swobody by sprawdzić czy nowy związek jest rozwojowy.

Pamiętajmy jednak, że nigdy nie będziemy mieć pewności, czy mąż ma kochankę. Być może jest jakiś racjonalny powód jego dziwnych zachowań, więc zanim zaczniemy go oskarżać, szczerze z nim porozmawiajmy.

-------------------------------------------

Artykuł: Zdrada - jak poznać, że mąż ma kochankę? pochodzi z serwisu www.wieszak.net

-------------------------------------------
O Autorze

Aleks

Nadzwyczajny ślub pod wodą

Jeśli chodzi o organizację ślubów i wesel, fantazja współczesnych małżonków nie ma granic. Wydajemy na ten cel więcej niż rozsądne kwoty i często zależy nam, aby to właśnie nasza ceremonia została przez gości zapamiętana na jak najdłużej.

Jeżeli nasz budżet jest naprawdę nieograniczony, to ślub albo i nawet całe wesele może odbyć się pod wodą. Jeśli w tak niecodziennych warunkach planujemy tylko składać przysięgę, to w odpowiednim stroju możemy po prostu zejść pod wodę dowolnego akwenu. Małżonkowie ślubnymi elementami stroju uzupełniają pełny nurkowy ekwipunek - zazwyczaj są to welon i np. krawat, choć podobno zdarza się, że panny młode nurkują nawet w całych sukniach ślubnych. Oczywiście, przy takim ślubie muszą nam towarzyszyć świadkowie i urzędnik z odpowiednimi uprawnieniami (ewentualnie osoba duchowna). W polskich warunkach odnalezienie takich osób, które zechcą z nami zanurkować może stanowić pewien problem.

Oczywiście, jeśli wśród naszych znajomych jest wielu nurków, nic nie stoi na przeszkodzie, aby na podwodny ślub zabrać ze sobą gości. Podczas jednego z nurkowych ślubów na Florydzie wraz z młodymi pod wodę zeszło 112 osób. Ten ślub był bardzo wyjątkowy - został zapisany w Księdze Guinnessa jako rekord w liczbie podwodnych gości weselnych. Pozostaje jeszcze jeden problem techniczny - wypowiedzenie słów przysięgi pod wodą. Najczęściej ten element zastępuje się złożeniem podpisów na specjalnej wodoodpornej tabliczce. Jeśli naszej przysiędze towarzyszą również świadkowie w postaci zwierząt wodnych, w dobrym tonie jest zaserwowanie im karmy dla ryb.

Pod wodą da się również wziąć mniej ekstremalny ślub. Wystarczy w tym celu zarezerwować pomieszczenie w którymś z podwodnych hoteli. Taki obiekt znajduje się na przykład w Dubaju, ale niebawem ma dołączyć do niego hotel na Bahamach. Będziemy wtedy mieli możliwość wzięcia ślubu na głębokości 12 metrów, a przyjęcie weselne może odbyć się w restauracji z widokiem na rafę. Co więcej, nic nie będzie ograniczało doboru strojów przez młodych i gości.

Choć w Polsce zorganizowanie ekstremalnego ślubu to ciągle problem, to na przykład w Stanach Zjednoczonych nic nie ogranicza fantazji narzeczonych. Sami odpowiedzmy sobie na pytanie, czy warto.

Marta M.
Źródło: publikuj.org

Wesela XXI wieku - Tradycyjnie czy z fantazją ?

Nie od dziś wiadomo, że nie ma dymu bez ognia, róży bez kolców i ślubu bez wesela. Tego ostatniego niektórzy wyczekują z utęsknieniem i marzą o nim od dzieciństwa. Większość par nie zdaje sobie jednak sprawy z tego, jak wiele trudnych decyzji będzie musiała podjąć.

Byle nie z majowym narzeczonym Na początku warto wybrać termin tej wielkiej imprezy. Pojawia się dylemat - jaki miesiąc? Po pierwsze taki, w którego nazwie jest litera "r" (ponoć przynosi to szczęście). Nasze babcie odradziłyby natomiast maj, który mimo swego uroku uważany jest za wyjątkowo pechowy dla nowożeńców Statystyki wyraźnie pokazują, że Polacy nie lubią kusić losu i najczęściej decydują się na czerwiec, sierpień lub wrzesień. Wiele młodych par jednak ignoruje te zabobony, bo najmniej popularnymi miesiącami na ślub są listopad i luty.

Czas decyzji - terminy, miejsca, formalności… Odpowiednio wcześniej trzeba zarezerwować salę na wesele. Czasem należy to robić nawet z dużym wyprzedzeniem. Sala musi spełniać kilka warunków, ważna jest m.in. odpowiednia wielkość, aranżacja, akustyka. Na szczęście jest wiele miejsc, które są przystosowane do zorganizowania przyjęcia weselnego. Przykładem może być położony niedaleko Tomaszowa Lubelskiego Zajazd Arkadia. Na gości czeka tu restauracja z własnymi wyrobami, klimatyzowana sala przyjęć, kameralna sala bankietowa i zatopione w zieleni patio. Warto rozejrzeć się właśnie za tak perfekcyjnie przygotowanym miejscem. Na pół roku przed ślubem para młoda powinna znać dokładną datę, a nawet godzinę rozpoczęcia ceremonii i towarzyszącej jej zabawy weselnej. Jeżeli młodzi myślą o ślubie kościelnym, to należy ustalić z proboszczem kluczowe kwestie uroczystości. Przyszła panna młoda niech rozgląda się już za wymarzoną suknią ślubną. W dalszej kolejności muszą pamiętać o wyborze świadków oraz druhen i zdecydować się na zespół lub didżeja. A to dopiero początek zmagań z przygotowaniami do jednego z najważniejszych dni w życiu.

Tradycja czy nowe trendy?
Gdy wiemy już kiedy staniemy na ślubnym kobiercu, nasuwa się pytanie o styl zarówno ślubu, jak i wesela. Nadal największą popularnością cieszą się u nas wesela w tradycyjnej formie. Ale zadomawiają się w naszym kraju także pomysły niecodzienne, oryginalne, a czasem nawet ciut szalone. Przy wyborze tematu przewodniego pary nawiązują do ulubionego filmu, muzyki, czy wspólnego hobby. Często kierują się jednak kaprysem i spontanicznie podejmują decyzję o weselu w stylu... No właśnie - w jakim stylu? Coraz większą popularnością cieszą się wesela charakterystyczne dla Amerykanów i Anglików - garden party. Cała impreza odbywa się wówczas w pięknie ukwieconym ogrodzie, gości przed słońcem (niekiedy deszczem) chronią wielkie namioty, a nocą blasku dodają rozwieszone lampiony. Przeciwnicy garden party uważają, że nie należy hołdować zachodnim zwyczajom i warto odwoływać się do polskich tradycji. Dlatego stawiają na wesela w stylu staropolskim. Taką imprezę urządza się najczęściej w stylizowanej karczmie, bądź odrestaurowanym dworku szlacheckim. Na drewnianych ławach królują polskie specjały z pieczonym prosiakiem na czele, a obsługa w strojach z epoki serwuje gościom zimne piwo. Do oberka i polki zachęca oczywiście dźwięk akordeonu.

Niecodziennie z nutką inspiracji Niektóre pary całkowicie łamią stereotypy i w stylizacji wesela idą krok dalej. Decydują się na przykład na zabawę w stylu średniowiecznym. Pan młody w lśniącej zbroi czeka ze swą drużyną na poczet panny młodej, która w stroju damy dworu przybywa z korowodem na miejsce ślubnej przysięgi. Inni wolą styl retro - gangsterski lat 20-tych ubiegłego wieku, gdy na parkiecie królował charleston i jazz, a w klubach spowitych dymem do białego rana bawiły się kobiety ozdobione diamentami i piórami oraz gangsterzy rodem z Chicago. Są także pary, które stylizują się np. na Shreka i Fionę albo bohaterów Gwiezdnych Wojen. Nierzadko motywem przewodnim jest country, Las Vegas Elvisa albo wesele w duchu hiszpańskim wypełnione flamenco, wachlarzami i matadorami. Polska fantazja nie zna jednak granic. W Internecie można trafić na wiele ciekawych historii nietypowych wesel. Jedna z pary urządziła swoją imprezę w… pociągu podmiejskim. W wagonach znajdowały się stoły z poczęstunkiem, a na jednej ze stacji urządzono miejsce taneczne. Jak widać sposobów na zorganizowanie i spędzenie wesela jest mnóstwo. Od nas tylko zależy czy zdecydujemy się na ukłon w stronę polskiej tradycji, czy może skok w wir imprezy z fantazją.

Anna Denarczyk
Źródło: publikuj.org

7/21/2011

Jak poderwać dziewczynę - podryw kontrolowany

Problem stary jak świat: co zrobić, żeby poderwać fajną dziewczynę i nie wyjść na kompletnego idiotę? Jak wiadomo, dziewczyny podchodzą do życia w nieco odmienny sposób niż chłopaki. Tak więc podzielę się z wami pewnymi ciekawymi przypadkami, których doświadczyłam na własnej skórze i podpowiem wam jak poderwac dziewczyne i odnieść sukces :

1) Podryw w stylu włoskim: Czyli: „ależ ze mnie niezdara!”. Pomysł bardzo fajny, niemniej jednak należy wyeliminować kilka błędów. Grupa Polaków i Włochów usiłowała nawiązać z nami znajomość. Polacy podeszli do nas i spytali czy mówimy po włosku bo mają problemy w dogadaniu się z kolegą z Włoch. Umiemy trochę po włosku więc przyprowadzili go do nas (jak dotąd całkiem przyjemnie), okazało się, że chłopak dobrze mówi po polsku i angielsku, więc w sumie nawet nam ulżyło bo miałyśmy trochę stresa (no i fakt, że posunęli się do niewinnego kłamstwa, żeby przełamać pierwsze lody zadziałał jak najbardziej na plus). Niestety, już kilka minut później Włoch wylał mi na spodnie „przypadkiem” piwo i zaproponowali mi zakup nowych spodni i nowego topu... (duuuuży minus), zatańczyłam z nim ale wiedziałam już, że to nigdzie dalej nie pójdzie, po jakimś czasie wyszło też na jaw, że podał nam fałszywe imię (baaaaardzo duuuuży minus – nigdy tego nie róbcie). Dlatego z niekłamaną przyjemnością odmówiłam podania numeru telefonu pod koniec wieczoru. Gdyby przykładowo. po wstępnym zapoznaniu się powiedzieli: ‘OK, on umie mówić po polsku, ale nie wiedzieliśmy jak do was zagadać’, to zapunktowaliby jeszcze bardziej. Wylanie piwa na moje nowiutkie spodnie było czymś co zniwelowało całe dobre wrażenie. No i gwóźdź do trumny – fałszywe imię.

2) Podryw w stylu amerykańskim: Czyli: „zobacz jaki jestem zasobny!”. Faktycznie, nie ukrywam, że subtelne zaznaczenie swojej pozycji społecznej i zasobności portfela może być niezłym wabikiem, ale musimy jeszcze wiedzieć na jaki rodzaj dziewczyny chcemy zapolować. Oto co należy zrobić: - musisz sprawiać wrażenie niezachwianej pewności siebie. Wiesz czego chcesz, jesteś światowy, wiele w życiu widziałeś, nie imponuje ci byle co, ale jesteś dość nią zainteresowany, żeby zamienić kilka niezobowiązujących uwag i postawić drinka (to jest subtelny komplement o niewyobrażalnej mocy). - kiedy będziesz kupował jej drinka, upewnij się, że widzi ona plik stuzłotówek w twoim portfelu, twój zegarek, i biżuterię. Jeśli macie z kumplami zarezerwowaną lożę, koniecznie ją tam zabierz (ale nie poznawaj z nikim bezpośrednio, możesz rzucić jakąś uwagę na temat znajomych, ale ona musi czuć, że trafiła w towarzystwo z wyższej półki, które nie brata się z każdym. To wzbudzi w niej szacunek i chęć walczenia o twoje względy). - Bądź miły i szarmancki. Weź numer telefonu (najlepiej, jeśli sama będzie go mogła wpisać do twojego nowoczesnego iphona), odprowadź na postój taksówek (w żadnym wypadku nie płać za jej przejazd do domu – być może wcale do domu nie jedzie a nie chcesz być czyimś jeleniem) - Jeśli obiecasz, że zadzwonisz nazajutrz, to koniecznie zadzwoń. Musisz wyglądać na faceta godnego zaufania.

3) Podryw w stylu latynoskim Czyli: „król parkietu”. Jeśli dobrze tańczysz, to ta technika jest wręcz stworzona dla ciebie. Kiedy wypatrzysz już ofiarę na parkiecie, postaraj się stać się centrum zainteresowania. Pokaż co potrafisz i zatańcz z kilkoma atrakcyjnymi dziewczynami. Upewnij się, że ona cię widzi. Bycie w centrum i taniec z atrakcyjnymi dziewczynami, podniesie twój prestiż i atrakcyjność. Następnie zacznij tańczyć naprzeciwko niej, tak żeby cię widziała, a po chwili zacznij tańczyć z nią. Możecie przetańczyć jedną lub dwie piosenki zanim zaprosisz ją do baru na drinka, gdzie jest znacznie ciszej i można swobodniej porozmawiać. Zachowuj się jakby była kimś wyjątkowym, bardzo atrakcyjnym i interesującym – to skutecznie stopi jej opór (zwykła ludzka próżność nie pozwoli jej wątpić w tak umiejętnie podany komplement), plus uwielbiamy ludzi, którzy sprawiają, że czujemy się jak ktoś wyjątkowy. Koniecznie poproś o numer telefonu i jeśli obiecasz, że zadzwonisz wkrótce, zadzwoń zaraz na drugi dzień. Będzie się chwalić koleżankom, że spotkała wreszcie „normalnego faceta, który nie bawi się w odczekiwanie dwóch czy trzech dni zanim zadzwoni”.

-------------------------------------------

Artykuł: Jak poderwac dziewczyne - podryw kontrolowany pochodzi z serwisu www.wieszak.net

-------------------------------------------
O Autorze

Aleks

Jak przekonać mężczyznę do ślubu ?

Kobiety od wieków łamały sobie głowę nad tym, jak szybko i dobrze wydać się za mąż. Choć zdarzało się także, że wyręczali je w tym ich rodzice. Nasze babki miały jednak o wiele prostsze zadanie, kiedy chciały wyjść za mąż. W ich czasach mężczyzna, który chciał uprawiać seks z wybraną kobietą musiał się z nią najpierw ożenić. Obecnie nastały zdecydowanie lepsze czasy... dla mężczyzn. Mogą uprawiać seks z wybraną kobietą, mieszkać z nią pod jednym dachem i nawet przez myśl im nie przejdzie, żeby się z nią żenić.

Żyjemy w czasach, w których 30 latek nie jest jeszcze starym kawalerem. Mężczyźni coraz później dojrzewają do decyzji o założeniu rodziny, masz więc marne szanse, aby nakłonić dwudziestokilkulatka do oświadczyn. Musisz uzbroić się w cierpliwośćNajlepiej odczekaj do momentu gdy wasi znajomi i jego najlepsi kumple zaczną po kolei zmieniać stan cywilny. Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że i twój partner zacznie wtedy coraz częściej zastanawiać się nad sformalizowaniem waszego związku. Jednocześnie miej oczy szeroko otwarte, szczególnie jeżeli jesteście parą już przez długi czas i wasz związek paradoksalnie przypomina stare małżeństwo. W momencie kiedy twój mężczyzna zacznie być gotowy do założenia rodziny, na horyzoncie może pojawić się nowa kobieta, która go zafascynuje i bez wysiłku dostanie to, na co ty tak długo czekałaś. Smutna prawda jest taka, że często właśnie tak się dzieje. Oczywiście ta nowa kobieta nie jest w niczym lepsza, a jedynie pojawia się w odpowiednim momencie.

Jeśli więc twój mężczyzna osiągnął już właściwy do ożenku wiek, kochacie się, a mimo to jemu chyba nie się spieszy do ołtarza, możesz rozważyć najczęściej używany sposób na nakłonienie mężczyzny do ślubu. „Przypadkiem” zajdź z nim w ciążę. Oczywiście, tylko jeśli ty sama chcesz mieć dziecko, jeśli znasz swojego partnera i wiesz, że będziesz mogła na niego liczyć. Ponieważ nasze społeczeństwo ciągle jeszcze dyskryminuje nieślubne dzieci, łatwiej ci będzie go przekonać, że powinniście się pobrać dla dobra dziecka. Możliwe, że pomogą ci w tym przyszli dziadkowie waszego dziecka, którzy z pewnością będą mieli konserwatywne poglądy w tej kwestii. Na początku zaskoczony przyszły tatuś z pewnością nie będzie bezgranicznie szczęśliwy, ale jeśli umiejętnie to rozegrasz, to mając takiego asa w rękawie, wygrasz na pewno. Wiele osób z pewnością odradziło by Ci ten sposób jako nieuczciwy. Życie pokazuje jednak na przykładzie wielu par, które zaliczyły tzw. wpadkę, że jest on skuteczniejszy niż wszystkie inne. A małżeństwa z „wpadki” nie są statystycznie ani bardziej ani mniej udane niż pozostałe.

Jeśli jednak powyższa metoda zupełnie do ciebie nie przemawia, a jednocześnie czujesz, że nie możesz i nie chcesz już dłużej czekać na oświadczyny, to pozostaje ci chyba tylko przeprowadzenie z partnerem szczerej rozmowy. Staraj się nie naciskać na niego i nie wywierać presji. Przedstaw jedynie swój punkt widzenia. Podkreślaj, że jest wolnym człowiekiem i zrobi co zechce, jednak obecna sytuacja sprawia, że jesteś nieszczęśliwa. Pamiętaj, że ty również jesteś wolnym człowiekiem i masz prawo dążyć do zrealizowania swoich marzeń, obojętnie czy jest to osiągnięcie sukcesu zawodowego, czy wyjście za mąż.

Zobacz też:

-------------------------------------------

Artykuł: Jak przekonać mężczyznę do ślubu? pochodzi z serwisu www.wieszak.net

-------------------------------------------
O Autorze

Monika

Błędy jakich możesz uniknąć przed weselem

Oto kilka aspektów, w których pary młode często popełniają błędy. Przeczytaj aby zrozumieć i nie iść niewłaściwą drogą:

Uroczystość w pomieszczeniu czy na świeżym powietrzu?

Jest to bardzo trudne pytanie, na które chyba nikt oprócz naszej Matki Natury nie zna odpowiedzi. Bo słoneczko i ptasi śpiew w sierpniu tego roku niestety nie gwarantuje powtórzenia się podobnego zjawiska pogodowego w roku następnym. Dlatego jeśli już decydujesz się na uroczystość weselną na świeżym powietrzu, zamiast np. przeglądać sale weselne Łódź – powinnaś pomyśleć o jakimś wyjściu awaryjnym, takim swoistym planie B, może jakaś sala nieopodal mieszczącą liczbę gości z Twojej listy? Jeśli pozostajesz przy tradycyjnej formie ślubu warto pamiętać o parasolce, w końcu w drodze z auta do kościoła też można nieźle zmoknąć!

Kac nie do końca moralny

Jeśli dzień przed weselem organizujesz wieczór panieński bądź imprezę dla najbliższych przyjaciół pamiętaj o tym, aby odpowiedzialnie postępować z alkoholem i zachęcaj też do tego innych! W końcu przed wami dzień pełen błysków fleszy, nie chcesz chyba narażać siebie i swoich gości na cienie pod oczami bądź błędny wzrok.

Problem z zaproszeniami

Wybór zaproszeń weselnych to też ciężka przeprawa. Bo wybór jest ogromny. Przeróżne kształty, wzory, dodatki, dekoracje, aranżacje, kolory a wszystkie takie piękne. W końcu dokonałaś wyboru, własnoręcznie je opisujesz, adresujesz, przyklejasz znaczki, w końcu wrzucasz do skrzynki. Ale jak się okazuje po tygodniu wszystkie pięknie zaadresowane koperty wracają do właścicielki, a dlaczego?? Niestety wszystkie wstążeczki, koraliki, paciorki, perełki, kryształki okazały się zbyt ciężkie do zakwalifikowania przesyłki jako listu i całą operację należy powtórzyć raz jeszcze, od nowa. Dlatego przed wysłaniem zaproszeń dobrze udać się do okienka i sprawdzić wagę naszego cennego zaproszenia, w celu uniknięcia wyżej opisanej sytuacji.

Możesz również poszukać w internecie innych wskazówek. Porady weselne są szeroko dostępne. Zachęcam

Tekst pochodzi ze strony Shout.pl - Artykuły do przedruku

Talizmany weselne

Aby wesele, a później i wspólne życie było udane, jest kilka talizmanów, o które trzeba zadbać w trakcie przygotowań ślubnych. Panna młoda powinna mieć na sobie coś niebieskiego, coś pożyczonego, coś starego i coś nowego.

Aby wesele, a później i wspólne życie było udane, jest kilka talizmanów, o które trzeba zadbać w trakcie przygotowań ślubnych. Panna młoda powinna mieć na sobie coś niebieskiego. Najczęściej jest to podwiązka, która ma magiczne właściwości - ma wróżyć zgodę, szczęście i namiętność w małżeństwie. Przesąd mówi, że panna młoda powinna ją założyć w dniu ślubu i nie zdejmować aż do nocy poślubnej, ale obecnie coraz częściej podwiązka jest zdejmowana przez pana młodego w czasie oczepin. Panna młoda powinna mieć także coś pożyczonego i coś starego - często jest to ten sam przedmiot, na przykład element biżuterii pożyczony od mamy, babci lub ciotki. Zgodnie z przesądem panna młoda powinna mieć także coś nowego, jednak obecnie panny młode przeważnie mają większość rzeczy nowych w dniu ślubu.

Aby dopełnić strój panna młoda potrzebuje welonu. Element ten w pierwszych wiekach chrześcijaństwa symbolizował osłonę niewinności. Nosiły go dziewice poświęcone Bogu, a także panny młode. Welon jest upiętą u głowy przezroczystą "zasłoną". Welony najczęściej wykonane są z tiulu, szyfonu, organzy lub koronki. Mogą być gładkie lub zdobione kryształkami lub brokatem. Są welony krótkie oraz takie, które składają się z części dłuższej - okalającej sylwetkę i krótszej - tworzącej woal zakrywający twarz. Welon powinien być dobrany do stylu sukni i fasonu sukni, dopasowany kolorystycznie. Zasadą jest aby do bogato zdobionej sukni dobrać prosty welon. Pomimo że jest symbolem zaślubin panny młode coraz częściej rezygnują z tego dodatku, na rzecz kwiatów lub innych elementów wpiętych we włosy.

Źródło: publikuj.org

Konsultant ślubny

Jeśli przyszła młoda para nie ma zbyt wiele czasu wolnego lub nie posiada zdolności organizacyjnych warto zatrudnić konsultanta ślubnego. Osoba taka zajmuje się ślubami profesjonalnie, jest więc oczywistym, że zorganizuje uroczystość lepiej i szybciej.

Warto też zatrudnić konsultanta jeśli para młoda ceni sobie sprawną organizację, profesjonalnych wykonawców lub szuka nietuzinkowych pomysłów na wesele.
Szukając dobrego konsultanta ślubnego najlepiej kierować się rekomendacją znajomych. Jednak konsultant ślubny jest stosunkowo nową usługą w naszym kraju i nasi znajomi mogli nie mieć z nim do czynienia. Wtedy warto umówić się na spotkanie z konsultantem. Pierwsze spotkanie ma zwykle charakter informacyjny. W trakcie takiego spotkania konsultant zbiera informacje o naszym wymarzonym weselu i przygotowuje ofertę z orientacyjnym kosztem usługi.

Ponieważ to konsultant będzie osobą, z którą będziemy mieć ciągły kontakt przez kilka miesięcy musi być to osoba, która wzbudzi nasze zaufanie i będzie posiadać cechy charakteru, które zagwarantują, że współpraca będzie owocna. Każda firma ma wypracowany inny sposób postępowania, warto więc wyszukać najbardziej nam odpowiadającą.

Warunkiem satysfakcjonującej współpracy jest także wynajęcie prawdziwego konsultanta, a nie pseudo-konsultanta. Z racji zadań, jakie ma on do wykonania, musi być bezstronny. Prawdziwym konsultantem nie może być personel domu weselnego, fotograf, dj, czy firma cateringowa.

Referencje konsultanta można sprawdzić na stronie Polskiego Stowarzyszenia Konsultantów Ślubnych. Jeżeli dana firma jest członkiem PSKS, to znaczy że jej referencje zostały sprawdzone, spełnia wymagania profesjonalnego konsultingu ślubnego i jest rekomendowana potencjalnym klientom.

Źródło: publikuj.org

Pomysły na pierścionki zaręczynowe i oświadczyny

Dzisiejsze zaręczyny znacznie odbiegają od tradycyjnych. Ich rodzaje i formy nie znają granic i uzależnione są jedynie od charakteru i pomysłowości pary.

Coraz częściej dziewczyny lub panie nie tylko wiedzą o zamiarze swojego partnera, ale nawet same wybierają pierścionki zaręczynowe. W polskiej tradycji zaręczyny łączone były z huczną uroczystością. Chłopak przychodził do domu rodziców dziewczyny w towarzystwie świadków, rodziców, swatów, muzykantów, a nawet sąsiadów. W drzwiach witano go chlebem i solą. Po uzyskaniu zgody ojca wybranki wręczał jej pierścionek i ustalano datę ślubu oraz co panna wniesie w posagu. Narzeczeństwo trwało rok, a jeśli w jego czasie nie doszło do ślubu, zaręczyny uznawano za niebyłe.
Niewiele z tych zwyczajów przetrwała do dzisiejszych czasów, a jeśli nawet - jest znacznie zmodyfikowana. Oświadczyny zazwyczaj odbywają się w intymnej atmosferze, czasem jedynie na zasadzie wyrażenia chęci bycia ze sobą (nawet z pominięciem wręczania pierścionka). Okres narzeczeństwa może trwać całymi latami, a rodzice nierzadko poznają się dopiero na ślubie.
Najprzyjemniejszy dla kobiety jest w zaręczynach moment zaskoczenia. Tu pole do popisu dla panów, którzy pierścionek wybierali razem z partnerkami (niektórzy sprytni dogadują się wcześniej ze sprzedawcą, który z różnych powodów odmawia sprzedaży akurat tego egzemplarza danego dnia). Wielu panów decyduje się na szaleństwo przy wyborze scenerii i okoliczności, w których oświadczają się swoim wybrankom. Pierścionek znienacka podczas lotu balonem nie tylko wywołuje efekt sporego zaskoczenia, ale także ? jeśli partnerka ma lęk wysokości - znacznie zwiększa szanse na odpowiedź na ?tak?. Tyle, że nie każdy pan jest w stanie podczas lotu wypowiedzieć choć jedno słowo...
Dla tych bardziej ?przyziemnych? możliwości również są nieograniczone. Wybór wyjątkowych miejsc i symbolicznych okoliczności, romantycznych plenerów, kultowych knajpek. Nadal tradycyjne oświadczyny przy kolacji przy świecach, spacer po plaży o zachodzie słońca cieszą się dużym powodzeniem i pozwalają zachować cudowne wspomnienia. Wyjątkowe zaręczyny mogą mieć właściwie każdą postać i odbyć się właściwie w każdym miejscu. Najważniejsze by dopasować je do charakteru zaręczających się osób oraz by oboje czuli, że ta chwila należy tylko do nich i by nie została zmącona żadnymi innymi emocjami, które mogłyby wpłynąć na podejmowaną decyzję.
Relacje z teściową warto mieć dobre od początku. Choćby dla spokoju. W dobrym tonie jest więc wizyta w domu narzeczonej z bukietem kwiatów dla przyszłej mamy. Klęknięcie przed wybranką i oficjalna prośba o jej rękę może niektórym wydaje się śmieszna, ale dla konserwatywnych rodziców wręcz niezbędna, a dla tych wyluzowanych przydatna do rozładowania atmosfery. Nawet najwięksi luzacy bardzo przeżywają moment zaręczyn swoich córek. Ponadto warto pamiętać, że obie rodziny jeśli się nie znają to na pewno chciałyby się poznać i może dokonać ustaleń, jeśli chodzi o ślub i wesele. Warto zaaranżować takie spotkanie. A później już tylko odliczać dni do tego wymarzonego dnia.

Źródło: publikuj.org

Gdzie organizować ślub i podróż poślubną ?

Gdzie zorganizować wesele, żeby było oryginalne i niepowtarzalne ? To pytanie często zadają sobie przyszli małżonkowie. Postaramy się przedstawić kilka pomysłów na spędzenie tych wyjątkowych dni w nie tuzinkowy sposób.

Możliwości organizacji wesela są nieograniczone. Tradycjonaliści wybiorą zapewne organizację imprezy w domach przyjęć lub coraz częściej w plenerze na wzór amerykański.

Wśród bardziej ekscentrycznych pomysłów występują bardziej egzotyczne miejsca, takie jak Meksyk lub Polinezja, gdzie można zorganizować ślub z mieszanką tradycyjnych ludowych zwyczajów.

W organizacji wesel na świeżym powietrzu miejscowości górskie mają wiele do zaoferowania.
Można zorganizować imprezę w górskiej chacie, otoczonej ze wszystkich stron śniegiem, a potem wspólna przejażdżka na nartach na pewno będzie niezapomnianą chwilą.
A dla tych, którzy chcą zorganizować ślub za granicą, proponujemy ślub w Szwecji, gdzie istnieje kościół cały wybudowany z lodowych brył. Ślub w lodowej scenerii z towarzystwem reniferów, sań i śnieżnych krajobrazów jest bardzo urzekający.
Las Vegas jest jednym z najpopularniejszych miejsc docelowych dla małżonków, gdzie za 100 dolarów i zaledwie w kilka minut można poślubić ukochaną osobę. Istnieje tam wiele tanich wypożyczalni strojów weselnych oraz niezliczone ilości kaplic kościelnych.

Dla miłośników dużych wysokości dobrym pomysłem będzie wynajęcie śmigłowca i zawarcie małżeństwa przy locie spadochronem. A jeśli małżonkowie są pasjonatami głębin morskich, można wybrać się na Wyspy Bahama. Pozostawiając oczekujących gości na udekorowanych łodziach można zanurkować w morską otchłań.
Wybór miejsca podróży poślubnej jest już o wiele łatwiejsze i mniej kosztowne, ze względu na liczbę uczestników ;) Najczęściej wybierane kierunki to: Turcja, Tunezja, Grecja ale takze egzotyczne kierunki: Dominikana, Tajlandia, Meksyk czy Rejsy po Morzu Śródziemnym.

Zapraszamy do skorzystania z naszej oferty wyjazdów. Z przyjemnością zorganizujemy dla Państwa podróż poślubną z naszej ogromnej ilości propozycji turystycznych.

Biuro podróży i portal turystyczny TravelHoliday.pl oferuje wczasy online, wycieczki last minute, bilety lotnicze, hotele w Polsce i na świecie. Rezerwacja wczasów w serwisie www.travel7.pl
Dział PR portalu turystycznego TravelHoliday.pl
Serwis TravelHoliday.pl - internetowe biuro podróży - oferty turystyczne, wycieczki i wczasy, hotele w Polsce i na świecie, tanie bilety lotnicze, informacje i praktyczne serwisy turystyczne. Rezerwacja wczasów w serwisie www.travel7.pl

Źródło: publikuj.org

7/19/2011

Zawarcie związku małżeńskiego to pewnego rodzaju najważniejszy moment w życiu każdego człowieka. Ludzie ze sporym wyprzedzeniem szykują się do niego. Liczne plany, znaczne marzenia, to wszystko wchodzi w ruch i machina przygotowań się toczy. A z każdym dniem jesteśmy coraz to bliżej wielkiej chwili dla narzeczonych. Zamawiają wcześniej wszelkie niezbędne elementy, by mieć wszystko dopięte na ostatni guzik. Przez jakiś czas całość kręci się wokół przyjęcia ślubnego i reszta schodzi na dalszy plan.

Uniwersalnie utarło się, że to panna młoda ma więcej przygotowań do wesela, wiadomo- suknia ślubna, welon, bukiet, obuwie, ale mężczyźni identycznie mają bez liku na głowie, przed tak ważną uroczystością. To panna młoda ma być tym ślicznym czynnikiem na ślubie, na jakiego będą wycelowane wszystkie oczy, ale pan młody nie powinien odstawać, musi być jej cudownym dodatkiem, by budowali idealnie pasującą dwójkę. Pan młody najpierw musi zapoznać typy odzienia, czyli garnitury i koszule, które wdzieje na ten nadzwyczajny dzień. Powinno się postawić przede wszystkim na wygodę i wyborny humor młodego pana. Musi poznać w czym będzie mu najodpowiedniej. Może skorzystać z faktu, że salon cybina jest przygotowany na każdego rodzaju sugestie ze strony panów. salon cybina ma co niemiara różnorakich koszul i garniturów, całych zestawów ślubnych i zapewne znajdzie się coś wyszukanego dla pana młodego. Bo tak właśnie powinien pan młody czuć. To jego wielka doba, więc salon cybina, musi stać się dla niego azylem, w którym odnajdzie coś dla siebie. Wiadomo, że wesele to kamerzysta, zdjęcia i wspomnienia które pozostają na całe życie. Nic nie może bruździć, każdy szczegół musi być bezbłędnie dobrany, tak jak ubranie pana młodego, który wyłowił dla niego salon cybina. O nic nie powinien się niepokoić, ubranie zrealizuje swoje funkcje, podobnie jak przyszły pan młody spełni się w roli męża. Najważniejsze by całość mieć pod kontrolą. Panna młoda jest najistotniejsza, ale pan musi jej pięknie i idealnie towarzyszyć. Jest tylko jedna taka doba w istnieniu człowieka w związku z tym oboje powinni wyglądać perfekcyjnie.

Źródło: Salon mody Cybina

Jak wybrać garnitur na ślub

Nikt nie może zaprzeczyć, iż najpopularniejszym kolorem wśród garniturów z całą pewnością jest czerń. Są jednak garnitury, które wyjątkowo dobrze wyglądają w innych barwach.

Z reguły są to kolory ciemne, ewentualnie delikatne pastele, biel stosowana jest niezwykle rzadko. Nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę, dlaczego właśnie tak się dzieje. Biel jest kolorem wyjątkowym, symbolizuje czystość i nieskazitelność. Z tej też racji została zarezerwowana na pewne specjalne uroczystości – śluby. To właśnie garnitury ślubne wyśmienicie prezentują się w bieli. Charakter tego koloru idealnie współgra z podniosłym charakterem uroczystości ślubnej. Poza tym symbolizująca czystość biel idealnie koresponduje z założeniami związku małżeńskiego. Wykonane z białych materiałów garnitury ślubne często zestawiane są z kontrastującymi koszulami i krawatami. Nie można zaprzeczyć, iż ubrany w całkowicie biały garnitur ślubny pan młody, nieco zlewałby się ze swoim odzieniem, dlatego też czarna lub granatowa koszula stanowi idealne dopełnienie. Ponadto białe garnitury ślubne powinny być zestawiane wyłącznie z białym obuwiem. Jest to absolutny kanon mody, które przestrzeganie jest obowiązkowe na wszystkich weselach. Zresztą kupując garnitur ślubny w renomowanym salonie, profesjonalny doradca klienta z całą pewnością każdemu pomoże w odpowiednim doborze barw. Co prawda delikatne, pastelowe koszule ubierane do białych garniturów również mają swoich zwolenników. Z całą pewnością za takim zestawem przemawia wzajemne uzupełnianie się barw. Nie każdy chce, by jego garnitur ślubny charakteryzował się silnymi kontrastami.

Wiele osób lubi harmonie i delikatną symfonie niezwykle podobnych do siebie barw. Ponadto suknia panny młodej również z reguły wykonana jest z nieskazitelnej bieli, do której garnitur ślubny pana młodego w takim samym kolorze z całą pewnością będzie niesamowicie pasował. Jednak dobór odpowiednich barw swojego ubrania, to nie jedyne zadanie przed weselem. Dekoracje oraz nakrycia stołu również powinny idealnie współgrać z kreacjami państwa młodych.

Źródło: Jak wybrać garnitur na ślub

Koszty ślubu konkordatowego

Koszty dotyczące ślubu konkordatowego (kanonicznego):

a) w Kościele

- ślub (200-1000zł) - najczęściej 300-400zł
- kościelny - 0-100zł
- organista - 50-150zł
- skrzypaczka - 100-150zł
- wokalistka solo - 100-150zł
- dekoracja - wystrój kościoła - 100-200zł
- nauki przedmałżeńskie + poradnia rodzinna - 0-60zł - od osoby
- zapowiedzi 30-70zł od osoby ( w parafii młodej i młodego oddzielnie)
- odpis aktów chrztu/bierzmowania - 0-50zł - od aktu
- za niezbieranie tacy podczas uroczystości – 0-100zł
- licencja + pozwolenie na ślub w innej parafii 0 - 300zł

b) w Urzędzie Stanu Cywilnego (USC)

- odpis skrócony aktu urodzenia - 20zł
- zaświadczenie o braku okoliczności wykluczających zawarcie małżeństwa - 75zł

Często cennik dla "swoich" parafian jest inny niż dla "obcych" !
Poza Łodzią często ceny ślubów są znacznie wyższe niż w samej Łodzi !

Źródło: slubnyportal.pl

7/18/2011

Czy istnieją granice wieku żeby wziąć ślub

Czy warto spieszyć się z podejmowaniem decyzji o małżeństwie i w ogóle jaki jest najlepszy wiek żeby wziąć ślub. Uważam, że to kwestia naszej osobowości, nie ma konkretnej granicy wieku, w przedziale której powinniśmy zacząć już planować wesele.

Czasami będzie to 20 lat, a czasami 40. Nie ma powodów, dla których mielibyśmy spieszyć się z podjęciem takiej decyzji, jeżeli nie jesteśmy do końca pewni czy dana osoba to ta właściwa to warto trochę poczekać, w końcu jeżeli jest to prawdziwa miłość to parę miesięcy czy nawet lat nie powinno robić różnicy. W końcu chodzi tu jedynie o kwestie formalne, a najważniejsze to to żeby być razem i dawać sobie nawzajem szczęście, nieważne czy jako para czy małżeństwo. Oczywiście nie ma sensu też w nieskończoność odwlekać decyzji o ślubie, większość kobiet marzy o białej sukni, obrączce i weselu. Ważne jest jednak, żeby obie strony chciały tego w takim samym stopniu i żeby ta decyzja dawała obupulną radość, nie warto kierować się zdaniem rodziny czy faktem, że wszyscy nasi znajomi są już po ślubie, to decyzja na całe życie i musimy ją podjąć sami bez względu na aprobatę czy nie, naciski i zdanie innych, bo wbrew pozorom nie zawsze to magiczne "tak" przeniesie nas do krainy szczęścia, czasami sen zamienia się w marę nocną, z której niestety trudno się nam będzie wybudzić. Aczkolwiek jak powiedziała mi ostatnio stara góralka "jak jest pociąg to trzeba do niego wsiadać, bo nie wiadomo kiedy nadjedzie następny".

Źródło: publikuj.org

Kiedy zdjęcia pozowane, przed czy po ślubie ?


Poniżej przedstawię plusy i minusy poszczególnych rozwiązań a Wy wybierzcie sami :)

1) przed ślubem w dniu ślubu

PLUSY:

- makijaż, fryzura i stroje (suknia i garnitur) w nienagannym stanie
- wypoczęta twarz
- emocje wypisane na twarzach Pary Młodej
- można dobrać tak godzinę, aby mieć wystarczająco czasu na zdjęcia bez stresu i pośpiechu
- nie tracicie ani chwili z Waszego wesela

MINUSY:

- nie ma pełnego uroku ( a jak młodzi się rozmyślą... )
- Pan Młody widzi swoją wybrankę przed ceremonią ślubną
- zdjęcia bez obrączek lub "nielegalne" zakładanie obrączek przed ślubem
- w dniu ślubu trzeba poświęcić ten dodatkowy czas na fotografa co przy wczesnej godzinie ślubu może zaburzyć porządek dnia i wywołać niepotrzebny stres i pośpiech
- problem z godziną błogosławieństwa w domu Panny Młodej - przed zdjęciami i potem prosto do kościoła, czy po sesji zdjęciowej powrót do domu na błogosławieństwo
- brak czasu na plener np. w ciekawych miejscach poza Łodzią
- plener zależny od pogody w dniu ślubu
- możliwość zabrudzenia sukni, garnituru podczas zdjęć plenerowych

2) po ślubie w dniu ślubu

PLUSY:

- tradycja
- emocje wypisane na twarzach Młodych
- "legalnie" obrączki na dłoniach

MINUSY:

- zostawia się gości samych na weselu (goście będą czekać na młodych, gorsza zabawa)
- mało czasu na zdjęcia
- możliwość zabrudzenia sukni ślubnej przed sesją (chociaż teraz są już techniki cyfrowe wybielania zabrudzeń)
- możliwa konieczność poprawy makijażu i fryzury

3) w tygodniu po ślubie

PLUSY:

- spokój i więcej czasu w dniu ślubu
- na spokojnie bez nerwów i ograniczeń czasowych (sesja może trwać nawet 4-5 godzin).
- nie ma obaw o ewentualne pobrudzenie stroju ślubnego (można więc np. kłaść się na ziemi, obrzucać liśćmi)
- legalnie obrączki na palcu
- możliwość zrobienia bardziej swobodnego makijażu i innej fryzury ślubnej
- niezależność od pogody (zawsze można przełożyć dzień czy godzinę pleneru)
- możliwość wyjazdu na plener w jakieś ciekawe ale bardziej odległe miejsce poza Łodzią
- sylwetki bardziej wyluzowane mniej usztywnione niż w dniu ślubu

MINUSY:

- jeśli upieracie się przy identycznej fryzurze i makijażu co w dniu ślubu to dochodzą dodatkowe koszta odtworzenia (100-200zł)
- wygospodarowanie paru godzin na sesję zdjęciową
- kłopot ze zdjęciami wraz z udziałem świadków
- potrzeba ewentualnego wyprania sukni ślubnej ubrudzonej w trakcie wesela i innych części ubioru
- zdjęcia mniej emocjonalne (największe emocje minęły wraz z nocą poślubną)
- a może już się Wam nie będzie chciało

Generalnie żaden z w/w wariantów nie jest pozbawiony złych stron. Niektóre Pary Młode łączą dwa z powyższych wariantów np. robiąc zdjęcia pozowane w studio w dniu ślubu a zdjęcia plenerowe w tygodniu poślubnym albo nawet po powrocie z podróży poślubnej.

Dodatkowo jeśli macie wesele w jakimś ciekawym miejscu np. dworku lub gdzieś w pobliżu jest okazały park/ogród można pokusić się o sesję plenerową na miejscu w trakcie wesela Również w trakcie wesela można pokusić się również o zdjęcia grupowe wszystkich przybyłych gości., grupowe zdjęcia ze świadkami, rodzicami, chrzestnymi i rodzeństwem.

Życzymy udanych przygotowań :)
www.slubnyportal.pl - Ślubny Portal województwa łódzkiego

Źródło: slubnyportal.pl

Parę słów o modzie ślubnej, szałowych kreacjach i tym wyjątkowym dniu w życiu ...

Na ślubnym kobiercu absolutnie wszystko zdarzyć się może..., podniosłość tej wyjątkowej chwili otacza magią wszystkich. To tu spełniają się marzenia, a panna młoda staje się królewną z bajki.

Wystawy ślubnych butików zmieniają swą scenografię jak w kalejdoskopie, kusząc niebanalnymi kreacjami hollywoodzkich gwiazd oraz barokowych dam.
Ubiór ślubny to moda najbardziej luksusowa, - dlatego wymaga niezwykłej krawieckiej i stylizacyjnej precyzji. Strój tak ekskluzywny musi harmonijnie współgrać z naturalnym typem urody przyszłej panny młodej, powinien podkreślać naturalne piękno kobiecego ciała, wydobywać zalety jej cery oraz sylwetki.

Niesłychanie na topie staje się - indywidualne projektowanie sukien ślubnych. Cenne rady stylistów i projektantów stwarzają, nieobecne dotychczas na rynku, możliwości kreowania niepowtarzalnych wizerunków balowych i okazjonalnych.
Bogate poradnictwo w kwestiach mody uzupełnia proces indywidualnego podejścia do każdej panny młodej. Pojawiają się studia lansowanie unikatowych strojów - także bardzo ekstrawaganckich, także innych od tych dostępnych powszechnie na rynku.
Ekskluzywne krawiectwo sukien ślubnych wzbogacone jest w stylizacje osób najbliższych młodej parze, modyfikacje miarowe udoskonalają wykończenia dopełniają tak ważna dbałość o dodatki - proporcje stroju, zawierają nawet wskazówki z zakresu suplementacji biżuterii.
Tak skomponowany ubiór z pewnością stworzy wrażenie świeżości i zapadnie w pamięci weselnikom jako symbol nienagannej, wyrafinowanej elegancji.

A jak to wygląda w profesjonalnych pracowniach ślubnych?
Tu każda przyszła panna młoda traktowana jest wyjątkowo.
Kreowanie stroju rozpoczyna się wyjątkowo pożytecznym, dla każdej z pań, procesem analizy kolorystycznej + typu urody. Następnie starannie dobiera się kolorystykę tkanin i dodatków. Wybór form opiera się na indywidualnych cechach osobowości - "gwiazdy ceremonii" - uwzględnia także precyzyjne wyeksponowanie zalet jej sylwetki.

Odbywa się jedna przymiarka i dobieranie dodatków - welonu, rękawiczek, biżuterii, a także elementów stroju mężczyzny - niezbędnych do zharmonizowania młodej pary.

Tak kompleksowa usługa zwykle jest atrakcyjniejsza cenowo niż zakup gotowego modelu sukni, nie jest to tak długotrwałe - jak oczekiwanie na sprowadzenie obranego wzoru przez salony ślubne.

Tomasz Rogala
Studia mody ślubnej i wizytowej
"AMADEA" Warszawa
Z każdą panią umawiamy się na indywidualne spotkanie.
Indywidualne doradztwo i artystyczne krawiectwo.tel. 0-22-620 26 94
www.wytwornekreacje.pl


Źródło: slubnyportal.pl

Pierwszy taniec - Walc wiedeński

Dziś taniec ten wchodzi w skład pięciu tańców standardowych obowiązujących na turniejach tanecznych. W pradawnych czasach ludzie tańczyli, by uprosić swoje bóstwa o bogate plony lub deszcze. W obecnych czasach tańczymy, ponieważ sprawia nam to przyjemność.

Oczywiście nie tylko, bowiem raz w życiu każdy, kto staje na ślubnym kobiercu powinien zatańczyć dla ładnej oprawy własnego wesela. Takim tańcem jest walc wiedeński. Piękny, dostojny i oddający atmosferę tej uroczystości. Para Młoda rozpoczyna przyjęcie weselne tym właśnie tańcem. Pan Młody powinien w piękny sposób wprowadzić swoją żonę na parkiet. Można rzec, że jest to odzwierciedleniem szacunku okazanego swojej wybrance. Na parkiecie Nowożeńcy powinni prezentować się elegancko i doniośle. Smutny to widok, gdy orkiestra zagra walca, a para nie wiedząc, o co chodzi przestępuje z nogi na nogę nie bardzo nawet łapiąc rytm. Oczywiście można uniknąć tego dyskomfortu wirując w rytmie walca tak jak być powinno. Należy po prostu zajrzeć do szkoły tańca, gdzie profesjonaliści nauczą Was jak zaprezentować się w tym najważniejszym tańcu w życiu. Pamiętajcie o tym, że jak zatańczycie, tak zostaniecie odebrani przez Waszych gości, a gromkie brawa oraz słowa zachwytu będą podziękowaniem za Wasz udany taniec. Zatańczcie walca wiedeńskiego a zobaczycie jak życie Wasze tańcem i miłością będzie usłane.

e-wesele.pl

Źródło: slubnyportal.pl

Wesele – wyżerka czy zabawa ?

Planując tę podniosłą i niepowtarzalną imprezę niewielu z nas zadaje sobie tytułowe pytanie, a niewątpliwie powinniśmy! Z własnego wiem, że w ustalaniu menu uczestniczy cała rodzina, zastanawiając się intensywnie, jak zadowolić wybredne podniebienia weselnych gości. Mama z babcią, rozdarte pomiędzy tradycją a chęcią odmiany, pomrukują: „Może zamiast rosołu... no nie, rosół musi być...to może zamiast faszerowanego kurczaka podamy schabowego? Później lody, ale jakie waniliowe czy orzeźwiający sorbet?”

Wujek Stefan, który nie odzywał się do nas przez ostatnie kilka miesięcy wykrzykuje z zapamiętaniem: „Po północy koniecznie trzeba podać jakiś ciepły posiłek! Najlepiej bigosik i zrazy faszerowane boczkiem!”.
Z każdą chwilą odkrywamy naszych najbliższych na nowo, kto by pomyślał, że wujek Stefan tak przepada za bigosem?! Atrakcje w postaci licznych przystawek oraz dań pierwszego i drugiego członkowie komitetu organizacyjnego postanowią zapewne „okrasić” prosiaczkiem z nieodzownym jabłkiem w ryju, barszczykiem do popicia pasztecików i samymi pasztecikami (prawdopodobnie przez chwilę pojawi się dylemat czy nafaszerować je mięsem, czy grzybami? Stanie zapewne na mięsku, bo grzyby są ciężkostrawne, a dającego krzepę mięsiwa nigdy nie za wiele).
Rodzina nie da nam zapewne zapomnieć o najważniejszym! Masywny drewniany stół, rodem z polskiej wsi, uginający się od wszelakiego rodzaju kiełbas, wędlin i serów to nieodzowny element każdego przyjęcia. Jeśli nie będzie stołu, nasze dobre imię zostanie bezpowrotnie utracone, a całą imprezę szlag trafi! Przez co najmniej pół roku od jej zakończenia, wszyscy zniesmaczeni brakiem smalczyku goście, będą nas oczerniać i wytykać palcami. Nie pożałujemy więc grosza na torty, murzynki, rosłe drożdżowce i kolorowe galaretki, bo przecież nie wypada, żeby ktoś wyszedł z naszego wesela głodny!

Mając już za sobą trudne tematy menu i rezerwacji lokalu, rozpoczynamy nerwowe poszukiwania zespołu, który przecież być musi. Najlepiej byłoby, żeby był dobry, żeby śpiewali pani i pan (bo niby w jaki sposób pojedynczy wokalista odda dramaturgię przeboju z Titanica?), no i rzecz jasna – powinni być tani!
Studiujemy ogłoszenia, urządzamy przesłuchania każdej orkiestrze, która zdecydowała się przybyć. Castingi odbywają się w przedpokoju czy nawet dużym pokoju w domu kierownika orkiestry. Są oczywiście zespoły, które dysponują własnymi salami przesłuchań i grają całkiem całkiem, ale Ci akurat są zbyt kosztowni...
Po wielogodzinnych przesłuchaniach wracamy umęczeni do domu i wraz z rodzicami zasiadamy przed telewizorem. Przez pół nocy oglądamy materiały video przekazane nam przez poszczególnych artystów, około czwartej nad ranem przestajemy odróżniać jakiekolwiek dźwięki. W końcu wspólnymi siłami wybieramy dwa zespoły. Jeden podoba się nam, drugi rodzicom. Po negocjacjach wybieramy zespół, który typowali rodzice – w składzie pani i pan - grają wszystko, czasem nawet tańczą, czyli prawie tak, jak chcieliśmy.
Ogólnie jest dobrze, bo nasz duecik bierze o 700 zł mniej niż inne zespoły 4 czy 5 osobowe. Zrobiliśmy interes życia, bo nawet małe dziecko wie, że podczas wesela 2 osoby zjedzą dużo mniej niż 4.

Teraz tylko operator kamery i mamy z głowy! Oczywiście film musi nakręcić najlepszy specjalista w okolicy. Tu nie wolno oszczędzać, bo najbardziej wzruszającymi chwilami naszego życia będziemy zadręczać wszystkich – tych którzy byli i widzieli, tych, którzy się na imprezę nie załapali, tych, którzy mają ochotę i tych którzy jej nie mają. Trzeba siedzieć i oglądać, w końcu pieniądze wydaliśmy. A co!

Po wielu zmaganiach nadchodzi wiekopomna chwila – dzień wesela. Goście skonsumowali już pożywny obiad, zaśpiewali sto lat i zakrzyczeli nas hasłem: „Gorzko, gorzko!”, aby osłodzić sobie wódeczkę. Teraz rozpoczyna się prawdziwy test! Czy zabawa się uda? Dotychczasowa pewność siebie powoli nas opuszcza, bo towarzystwo, zamiast spalać kalorie i promile w tańcu, siedzi przy stole. Wujo z ciocią, którzy co prawda nie mają nic do schabowego i jego ilości w porcji, zaczynają się dopominać się o jakieś fajniejsze melodie. Zespół gra już swoje najlepsze utwory, ale na parkiecie pustawo....dzieciaki sąsiadów i my. Sprośne żarty wokalisty, który podjął piątą już próbę rozbawienia gości nie pomagają. Cóż, może później impreza się rozkręci – próbujemy się pocieszać i wytrwale czekamy. Wujostwo, z braku możliwości poskakania, wznosi toast na 186 nóżkę, co powoduje, że jeszcze przed oczepinami kilka osób okupuje ubikację i jakoś nie widać chętnych do świętowania. Pojawia się nerwowa atmosfera i pytanie: „Kto zawinił?”.
Odpowiedzialność zganiamy na orkiestrę, która nie potrafi rozbawić zgromadzonych gości. A może to my zawaliliśmy sprawę na samym wstępie, bo wyżerka była dla nas ważniejsza niż porządny zespół z wodzirejem, który rozkręci najbardziej nawet sztywne towarzystwo?

Każdy z nas, drodzy Państwo, musi przemyśleć no co warto postawić, aby zabawa była przednia i abyśmy mogli ją wspominać przez długie, długie lata.

Bazyliszek

Copyright slubnyportal.pl
Źródło: slubnyportal.pl

Podatek od prezentów

Z powodu nieżyciowych przepisów Pary Młode mogą zapłacić podatek od prezentów ślubnych. Aby tego uniknąć trzeba pamiętać o limitach darowizn. „Rzeczpospolita” wyjaśnia, że drogie prezenty podlegają ustawie o podatku od spadków i darowizn.


Nie zapłacimy podatku za upominki od najbliższej rodziny, pod warunkiem, że ich wartość nie przekroczy 9637 złotych. Limit w przypadku prezentów od osób niespokrewnionych wynosi 4902 złote. "Rzeczpospolita" podaje, że droższe podarunki podatnik powinien wykazać w swoim zeznaniu. Obowiązek ten budzi naturalny opór, a przepisu prawie nikt nie przestrzega. Mimo to, urzędy podchodzą do zagadnienia bardzo poważnie. Jeżeli więc wyda się, że nowożeńców obsypano drogimi prezentami, nie mogą liczyć na pobłażliwość fiskusa. To samo tyczy się obdarowanych upominkami urodzinowymi i gadżetami na wieczór kawalerski, czy panieński."To oczywiście absurd" - pisze "Rzeczpospolita", dodając, że chyba dlatego Ministerstwo Finansów planuje likwidację podatku od darowizn w najbliższej rodzinie.

"Rzeczpospolita"
Źródło: slubnyportal.pl