Wiersz Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego "Zaczarowana dorożka" to nie tylko hymn na cześć zmysłowości, radosnej zabawy, uroków i przyjemności życia. To również hedonistyczna, liryczna opowieść o czarodziejskim uroku Krakowa i magii dorożek.
Ach, te piękne dorożki! Fotografia ślubna jakże wspaniale się komponuje z takimi dorożkami. Pozostaje tylko fotografowi wybrać odpowiednią dorożkę oraz plener. A potem już tylko wystarczy naciskać przycisk w aparacie i pstrykać zdjęcia ślubne.
Piękne, czarne, kare albo szare konie zaprzęgnięte do dorożki - dobry motyw na zdjęcia ślubne. A takie zdjęcia miło się potem ogląda w albumie. Oczywiście, fotograf ślubny wybiera najczęściej najbardziej reprezentatywne miejsca w Krakowie, czyli najczęściej albo Rynek Główny albo okolice Wzgórza Wawelskiego. I trudno się fotografom dziwić.
Oczywiście, dorożki w Krakowie są od wielu, wielu lat. Pojawiły się w Krakowie w połowie XIX wieku i stały się nieodłącznym elementem krakowskiego folkloru. A fotografia ślubna nieomal od razu dostrzegła ich atrakcyjność i zaczęła je wykorzystywać. Ale unieśmiertelnił dorożki i tchnął w nie poetyckie piękno mistrz słowa ? Konstanty Ildefons Gałczyński. Jego wiersz "Zaczarowana dorożka" to nie tylko hymn na cześć zmysłowości, radosnej zabawy, uroków i przyjemności życia. To również hedonistyczna, liryczna opowieść o czarodziejskim uroku Krakowa i magii dorożek.
Sesja zdjęciowa z dorożką to doskonała okazja, by na zdjęciach wyeksponować suknie ślubne czy garnitury. To doda magii każdemu ślubowi...
"Jadę przez Kraków. Jak miło!
Na mnie się wielu ludzi patrzyło.
I mówił jeden pan do drugiego
że to dorożka jest Gałczyńskiego.
I mówiła jedna Pani do swojego pana
Że to dorożka zaczarowana..."
Zobacz także:
- czartery Grecja
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz