6/23/2011

INTERCYZA. CZYLI O WSPÓLNOCIE MAJĄTKOWEJ, ROZDZIELNOŚCI MAJĄTKOWEJ I INNYCH MAŁŻEŃSKICH UMOWACH MAJĄTKOWYCH

Ogromna większość z nas biorąc ślub zakłada, że jest to decyzja na całe życie.

To naturalne, że dwojgu kochających się ludzi snu z powiek nie spędza finansowa strona ich przyszłego, wspólnego życia. A szczególnie to, co by było, gdyby się rozstali. Mimo to warto być świadomym tego, jakie są prawno-finansowe konsekwencje małżeństwa oraz możliwości, jakie oferuje w tym zakresie polskie prawo. W Polsce zawieranie intercyzy, czyli małżeńskiej umowy majątkowej ciągle należy do rzadkości. Dlatego też, w potocznym przekonaniu intercyza to umowa wprowadzająca rozdzielność majątkową pomiędzy małżonkami, co dla wielu wydaje się rozwiązaniem niepotrzebnym lub wręcz kuriozalnym. Jest to jedynie część prawdy, bo ustanowienie rozdzielności majątkowej to tylko jedna z kilku możliwych rodzajów małżeńskich umów majątkowych, wspólnie określanych mianem intercyzy. Ale zacznijmy od początku...

Zgodnie z polskim prawem rodzinnym w momencie zawarcia małżeństwa pomiędzy małżonkami powstaje wspólność ustawowa (wspólnota majątkowa). System taki sprzyja większej zażyłości małżonków, gdyż wymaga współdziałania, a także wzajemnego zaufania w zarządzaniu wspólnym majątkiem. Na majątek ten składa się wszystko, czego małżonkowie dorobią się od momentu zawarcia małżeństwa (wyjątek stanowią przedmioty majątkowe, które jeden z małżonków otrzymuje tytułem darowizny, zapisu lub dziedziczenia).

Obok majątku wspólnego, nadal istnieją odrębne majątki osobiste żony oraz męża. Składa się na nie wszystko to, co obecni małżonkowie zgromadzili przed ślubem. Dla przykładu, jeśli przyszła żona z finansową pomocą swoich rodziców kupiła mieszkanie, w którym młodzi zamieszkali, nie staje się ono automatycznie ich wspólną własnością po ślubie. Podobnie jak samochód, który mąż kupił jeszcze w okresie narzeczeństwa lub nabyty przez niego przed ślubem sprzęt elektroniczny.

Stosunki majątkowe pomiędzy małżonkami, wpływają ponadto na zakres odpowiedzialności za zobowiązania finansowe (pożyczki, niepłacone podatki czy inne długi). Wspólność ustawowa nie dotyczy więc jedynie praw własnościowych małżonków, ale wpływa również na możliwość podejmowania poważniejszych decyzji finansowych czy rozliczania podatków. Sytuacje takie znacie zapewne z życia własnego, rodziny lub znajomych. Przykładowo, poręczyć zaciągnięty przez przyjaciela kredyt lub samemu wziąć kredyt powyżej pewnej kwoty można jedynie za zgodą współmałżonka.

Wspólnota majątkowa pozwala też małżonkom razem rozliczać się z podatku PIT. Jest to rozwiązanie szczególnie korzystne w przypadku wyraźnych różnic w dochodach męża i żony, ze względu na wyższą kwotę wolną od podatku oraz system progresywnych stawek podatkowych. Podatek, jaki muszą zapłacić małżonkowie określa się wówczas jako dwukrotną wysokość podatku obliczonego od połowy łącznych dochodów żony i męża. Warto wspomnieć, że wspólne rozliczanie podatku jest możliwe także w przypadku niektórych form intercyzy: na przykład ograniczenia bądź rozszerzenia wspólności majątkowej (patrz dalsza część tekstu). Możliwość taką wyklucza jedynie rozdzielność majątkowa. Warunkiem łącznego rozliczania podatku przez małżonków nie jest zatem zakres przyjętej wspólnoty majątkowej, a jedynie to, by trwała ona, podobnie jak samo małżeństwo, przez cały rok podatkowy. Alternatywą dla wspólności ustawowej jest zawierana przed ślubem lub w dowolnym czasie trwania związku małżeńska umowa majątkowa, zwyczajowo nazywana intercyzą. Zmiana czy rozwiązanie takiej umowy jest możliwe, ale by mieć moc prawną musi podobnie jak jej zawarcie przyjąć formę aktu notarialnego. Możliwe są cztery rodzaje intercyzy: rozszerzenie wspólności ustawowej, ograniczenie wspólności ustawowej, wprowadzenie rozdzielności majątkowej oraz rozdzielności majątkowej z wyrównaniem dorobków.

Rozszerzenie wspólności ustawowej oznacza, że po zawarciu umowy do wspólnego majątku włączone zostają wybrane przedmioty, które w przypadku wspólności ustawowej należałyby do majątku osobistego każdego z współmałżonków. Rozszerzać wspólnotę majątkową można aż do włączenia w jej obręb całości majątków osobistych małżonków: wszystko staje się wtedy wspólne. Jak już wspomniano, nie dotyczy to jednak majątku, w którego posiadanie jeden z współmałżonków wchodzi poprzez dziedziczenie, zapis lub darowiznę już po sporządzeniu umowy (jeśli taki zapis pojawi się w umowie, jest ona nieważna w myśl Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego).

Analogicznie, sporządzając intercyzę możemy również ograniczyć wspólność ustawową. Wskazuje się w takim przypadku na konkretne przedmioty czy składniki majątku, które zostają wyłączone ze wspólnego majątku. Dla przykładu, można ustalić, że do wspólnego majątku nie będą wliczane dochody z osobistego majątku małżonków (np. z nieruchomości czy kapitału otrzymanego od rodziców).

Prawo nie precyzuje, w jakim stopniu można ograniczyć wspólność majątkową. Wyłączenie ze wspólnego majątku wszystkich składników jest po prostu tym samym, co ustanowienie rozdzielności majątkowej. W tym przypadku po zawarciu małżeństwa nie powstaje wspólnota majątkowa. Z punktu widzenia prawa to, co każdy z małżonków zarobił i kupił po ślubie, pozostaje jego osobistą własnością. Małżonkowie mają pełną swobodę nie tylko w dysponowaniu swoim majątkiem, ale również w zakresie podejmowania różnych decyzji finansowych (np. zaciąganie kredytu). Jednocześnie, nie ponosi się odpowiedzialności finansowej za zobowiązania finansowe męża lub żony. Z tego powodu rozdzielność majątkowa może być rozwiązaniem wygodniejszym i bezpieczniejszym w przypadku, gdy jedno lub oboje z osób tworzących związek prowadzi własną działalność gospodarczą, szczególnie obarczoną dużym ryzykiem. Problemy finansowe osoby prowadzącej własny biznes nie będą w tej sytuacji tak drastycznie odczuwane przez rodzinę (np. dzieci). Rozwiązanie takie otwiera też niestety drogę do mniej etycznych praktyk: często słyszy się o dłużnikach, od których nie można wyegzekwować należności, gdyż bojąc się egzekucji komorniczej przepisali wcześniej cały majątek na współmałżonka. Należy dodać, że niektóre prawa majątkowe są niepodzielne. Przykładem może być prawo do lokalu mieszkaniowego, także własnościowego, przyznane bezpośrednio od spółdzielni w czasie trwania związku małżeńskiego, w którym panuje wspólność ustawowa. Można natomiast podzielić mieszkanie zakupione na rynku wtórnym, czyli od osób prywatnych.

Stosunkowo nową możliwością, którą oferuje polskie prawo, jest rozdzielność majątkowa z wyrównaniem dorobków. To dobre rozwiązanie dla tych, którym zależy na nieskrępowanym decydowaniu o własnym majątku, a zarazem mają na uwadze sytuację finansową współmałżonka, który na przykład w większym stopniu poświęcił się wychowaniu dzieci lub z innych powodów nie miał możliwości powiększyć swojego majątku. W razie rozwodu bądź separacji małżonek, którego dorobek jest mniejszy ma prawo zażądać wyrównania dorobków. Dorobek rozumie się jako to, o co „urósł” majątek męża oraz żony. Nie dochodzi więc do zrównania majątków osobistych każdego z małżonków, lecz jedynie do równego podziału tego, co oboje wypracowali od momentu podpisania intercyzy.

Na koniec, parę słów o tym, jaki jest koszt podpisania intercyzy. Żadnej z opisanych małżeńskich umów majątkowych nie można sporządzić samodzielnie. Moc prawną ma jedynie umowa sporządzona w formie aktu notarialnego. W przypadku intercyzy zawieranej przed ślubem opłata notarialna to 100 zł. Jeśli umowa spisywana jest już po zawarciu małżeństwa, opłata zależy od wysokości majątku, którego dotyczy. Opłata nie może jednak przekroczyć maksymalnej stawki za sporządzenie aktu notarialnego, która wynosi obecnie 400 zł., plus 23% podatku VAT (czyli maksymalnie 92 zł) oraz podatek od czynności cywilnoprawnych (38 zł).

PODSTAWA PRAWNA:

Kodeks rodzinny i opiekuńczy, ustawa z dnia 25 lutego 1964 roku (Dziennik Ustaw z 1964 r. Nr 9, poz. 59, z późniejszymi zmianami).

Kodeks cywilny, ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 roku (Dziennik Ustaw z 1964 r. Nr 16, poz. 93, z późniejszymi zmianami).

Kodeks postępowania cywilnego, ustawa z dnia 17 listopada 1964 r. (Dziennik Ustaw z 1964 r. Nr 43, poz. 296, z późniejszymi zmianami).

Źródło: www.whitemedia.pl

2 komentarze:

  1. Intercyza powinna być podpisywana przez każdego nie ma nic do stracenia tylko na tym można zyskać m.in u księgowej. I w razie jakby miłość prysła. Pozorny zawsze ubezpieczony. Podsumowując czy intercyza to dobry pomysł? moim zdaniem jak najbardziej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sama przed ślubem zgodziłam się na podpisanie intercyzy ze względów praktycznych. Rozdzielność majątkowo to przede wszystkim zabezpieczenie przed sytuacjami związanymi z problemami finansowymi jednego z małżonków. Kwestie rozwodowe także przebiegają o wiele sprawniej gdy taki dokument posiadamy. Nie ma później problemów z przyznaniem majątku jednemu z małżonków.

    OdpowiedzUsuń